Robiąc porządki ze zdjęciami na komputerze napatoczyły mi się takie lekko jesienne foteczki :P Przekopałam wszystkie swoje malowidła, żeby przypomnieć sobie "co ja tam w tym makijażu użyłam?!". Oczywiście nie udało mi się ustalić wszystkich podejrzanych :) Ale mam nadzieję, że chociaż zdjęcia kogoś zainspirują do takiego kontrastowego looku. Opis kosmetyków, które ustaliłam znajdują się na dole.
Do makijażu użyłam na pewno:
- cień Pierre Rene MIYO OMG! #29 Forest
- cień sypki INGLOT #59
- cień butelkowy z paletki Sleek #STORM
więcej nie pamiętam, postanawiam poprawę :(
buziaki, Martyna :)
Bardzo mi się podoba Twoja propozycja makijażu. Ostatnio wielbię zieleń na powiekach, jednak sama nie posiadam jakiś świetnych zielonych cieni, więc zadowalam się taniochami..
OdpowiedzUsuńsuper! na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuń